Islandia stopem - porady.
Stopem przez świat
Ten fragment tekstu chcę poświecić praktycznym wskazówkom, opartym na
własnym, krótkim, ale jakże ekscytującym doświadczeniu zdobytym głównie
na Islandii. Mam nadzieje, ze komuś okaże się to przydatne. Sama korzystałam z
tego typu rad na blogach przed wyjazdem. Były to dla mnie najpraktyczniejsze
źródła informacji. Postanowiłam podzielić się tym co widziałam i doświadczyłam.
Jeśli nawet opowieści te nie trafią przed oczy przygotowujących się na wyjazd,
nie żałuje opisywania tych przygód. Sprawia mi to tak samo silną radość, jak
bycie w tamtym miejscu. Dzięki wspominaniu przeżywam to na nowo.
To słowem wstępu, czas zacząć.
czekając na okazje na skrzyżowaniu dróg nr 60 i 61
Po co stopem przez
Islandię?
Stopując poznałam wielu ciekawych i
wyjątkowych ludzi. Często nie byłam w stanie dojechać idealnie gdzie chciałam,
ale wynagradzały mi to odwiedzenie innych nieznanych turystom miejsc, do
których zabierałam się z miejscowymi. Zatrzymywali się głównie turyści, w
znacznej mierze z USA, ale czasem trafiali się też lokalni. Islandczycy
świetnie mówią po angielsku, więc bez względu na wiek, komunikacja nie
sprawiała problemu. Środek transportu w formie stopa okazał się świetnym
pomysłem i dopełnieniem samotnej przygody :)
otwarta, wietrzna przestrzeń, pusto, pusto, pusto; okolice Hólmaviku
Praktyczne rady, jak
stopować?
- stój w miejscu widocznym dla kierowców już
z pewnej odległości, będą mieli czas zastanowić się czy odważą się, albo
czy mają miejsce żeby cię wziąć, poza tym potrzebują miejsca żeby
wyhamować
- stój w miejscu gdzie
kierowca może bez przeszkód się zatrzymać aby czuć się bezpiecznie i nie
tamować ewentualnego ruchu, najlepsze są przystanki autobusowe, ostatecznie pobocza
- pokaż wyraźnie, w którą stronę chcesz jechać, nie stój przed skrzyżowaniem, rondem, tylko za;
kierowcy nie wiedzą, gdzie zamierzasz skręcić, najczęściej się nie
zatrzymują
- dobrym sposobem na złapanie stopa to bezpośrednie
pytanie np. na stacjach benzynowych warto zorientować się, czy ktoś jedzie
w twoją stronę i czy może cię wziąć. Możesz od razu zobaczyć potencjalnego kierowce. Na ogół nie odmawiają jeśli pytasz
face to face. To samo tyczy się sytuacji na skrzyżowaniu czy wyjeździe. Jeśli
widzisz ze turyści w samochodzie szykują się do odjazdu lub planują drogę,
sprawdzają mapę, nie wahaj się pytać. Co masz do stracenie, najwyżej
wrócisz do punktu wyjścia i będziesz stopować dalej
- wyjdź z wioski lub miasta
na drogę główną
- przygotuj się na zimno tzn. dobrze się ubierz. Na Islandii jest naprawdę lodowato, szczególnie przy silnych wiatrach temperatura jest niższa niż na termometrze. Na wyspie nie ma naturalnego zalesienia, a wiatr na otwartych przestrzeniach jest bardzo silny. Ja podróżowałam w maju i często na otwartych przestrzeniach w ogromnym wietrze temperatura nie przekraczała 5*. Nie myśl, że w przeciwwietrznych ciuchach nic nie poczujesz. Dobre ubranie zmniejszy chłód, ale wiatru nie zniweluje. Weź czapkę (najlepiej 2 na wszelki wypadek jakby jedna ci zginęła) rękawiczki, szalik, sweter najlepiej z kapturem! Chociaż gdy to założysz słabo słyszysz, naprawdę warto to mieć.
- dobrze działa stanie z
plecakiem na plecach ;)
- odsłoń twarz, żeby kierowcy
widzieli kim jesteś, czyli najlepiej nie stój zakapturzony
- dobrze jest nawiązywać
kontakt wzrokowy z grupami/kierowcami w aucie
- nie stój z mina na
kwintę, uśmiech dobrze działa
- nie przejmuj się jeśli się nie zatrzymują, bądź wytrwały, kierowcy najczęściej po prostu się boją, czasami chodzi o wygodę, czasami o rzeczywisty brak miejsca w samochodzie (auta które wynajmują turyści zazwyczaj są małe, rodzaj czinkleczento, takie są najtańsze, a turyści mają dużo bagażu, nie pakowali się jak ty, z myślą, że wszystko muszą nosić na plecach)
- nie czuj się głupio
wystawiając kciuka do obcych, którzy w większości się nie zatrzymują, to normalne
uczucie, a doświadczenie udanej podróży stopem wynagrodzi ci chwilowy
wstyd
- nastaw się ze jeśli nikt
się nie zatrzyma od razu to nie porażka. Ja najdłużej czekałam ok. 1 -1,5
h, najkrócej 3 sek
- przewidź okoliczności,
czyli nie stopuj w opustoszałych miejscach, ani późnym wieczorem - ludzie
boja się zabierać obcych wieczorem (nawet jeśli panują białe noce), sami
są zmęczeni, nie mają ochoty na poznawanie nowych ludzi
- bądź ostrożny, jeśli
widzisz ze kierowca jest podejrzany, możesz odmówić i stopować dalej
- i oczywiście nie
zapominaj o dobrym nastawieniu ;)
autostopem na Vestfirðir
Warto też przeanalizować sytuacje danego kraju pod kątem bezpieczeństwa
i samego pozwolenia na stopowanie. Mi osobiście podróż minęła cudownie, nic
złego się nie stało, a Islandia okazała się bezpiecznym i uczciwym krajem (zgubiłam
portfel w Reykjaviku, oddali z całą zawartością). Jednak moje doświadczenia to
tylko subiektywny i indywidualny zbieg zdarzeń. Dziele się tym, czego sama
szukałam przed wyjazdem, a ostatecznie doświadczyłam :).
Komentarze
Prześlij komentarz