Nowy pomysł - blog!!! Dlaczego?

 No właśnie, dlaczego blog? Myśle, że odpowiedź na to pytanie będzie dobrym wstępem tej strony. 


pisz
  
  Zauważyłam, że pisanie stało się nieodłączną częścią mojego świata. Wylewając umysł na papier, bądź ekran laptopa porządkuje obiektyw, bibliotekę przemyśleń i pomysłów. Stało się to moją nerką, dosłownie telefonem współczesnego człowieka. Pisząc wiersze, przemyślenia i uwagi o naszej szalonej rzeczywistości, dotychczas zostawiałam je w zeszycie (później w wielu zeszytach), które następnie lądowały na półce. Swoją ilością zniechęcały jakikolwiek research i chowały się coraz głębiej w kocu kurzu. Tak samo rzecz miała się z plikami, dokumentami na dysku. Czasem jednak zdarzyło mi się przelecieć wzrokiem po literkach, stwierdzając, że ich miejsce nie jest tylko w paszczy szafy. To pierwsza moja odsłona, którą chcę się podzielić.

podróżuj
wyspa Grimsey, najdalszy punkt Islandii, za kołem podbiegunowym

  Kolejna to oczywiście podróże! Zdobywanie nowych doświadczeń, wychodzenie z własnego, lokalnego kręgu, patrzenie dalej, szerzej, wyżej. Podróże, wyjazdy stały się dla mnie nie tylko odskocznią od poczucia szarej rzeczywistości, piętrzenia codziennych problemów, przez nadawanie im niepotrzebnej wagi, ale również możliwością do zmierzenia się z samą sobą, przekroczeniem pewnych granic i zauważenia obecności kolorów nawet w codziennym otoczeniu. Dopiero zaczynam tę przygodę, nabieram doświadczenia, ale samo to jest już ekscytujące. Ostatni wyjazd stał się motywem do założenia bloga, była to kraina zrodzona z ognia i lodu, czyli Islandii. Na jednym spotkaniu podróżniczym usłyszałam, że wyjazd turystyczny kończy się po powrocie do domu. Zamykają go sterty nieprzejrzanych zdjęć. Takie wyjazdy przybierają formę odskoczni, od realnego świata do dziedzińców hoteli i spa. Nie jest to krytyka ale uchwycenie różnicy. Podróżnicy starają się chwytać nowe doświadczenia nie tylko na samym wyjeździe, ale też po nim. W podróży bardziej od wygody, liczą się ludzie, przeżycia, liźnięcie życia miejscowych. Uwielbiam te inspiracje, szczególnie gdy są najświeższe. Jednak postanowiłam ożywiać podróże, nawet po ich zakończeniu, tzn. opisywać je, zbierać praktyczne informacje, rady, a później dzielić się nimi. Jeden aspekt praktykuje już od jakiegoś czasu, jest to fotografia.
  Zapraszam na  https://www.instagram.com/photography_one_eye/?hl=pl, gdzie publikuje swoją przygodę z fotografią z podróży, ale staram się też zauważać ciekawostki z otaczającego nas świata. Oczywiście wszystkie zdjęcia ukazywane na tym blogu będą mojego autorstwa, a przynajmniej dołożę do tego wszelkich starań ;).



   Taki oto wstęp, mam nadzieje, że zrozumiały i choć trochę ciekawy ;) Śledźcie i czytajcie. Myślę, że każdy będzie mógł znaleźć coś ciekawego dla siebie.

Zapraszam


Komentarze

  1. Ciekawie piszesz i czekam na nastepne wpisy ze zdjeciami.powodzenia Roza

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty